Dzisiaj

Promienna, radosna, delikatna i ulotna… kiedy przyjaciele słabli, ona stawała się silna…
Tymi słowami Halina Frąckowiak wspominała swoją najlepszą przyjaciółkę - Annę Jantar.

              W tym szczególnym dniu Święta Zmarłych myśli nasze skierowane są do ludzi, których zabrakło. Bardzo często znaliśmy ich tylko z telewizji i radia, ale dzięki piosence są nam tak samo bliscy, jak najlepsi przyjaciele. Bo przecież to właśnie ich talent dał twórczość towarzyszącą nam przez lata, w chwilach dobrych i złych. Pobiegną dziś nasze myśli do Anny Jantar, bo to właśnie Ona stała się dla wielu takim serdecznym przyjacielem, nie gwiazdą z ekranu telewizora, niedostępną i dumną. Nie przypadkowo do dziś mówimy o Niej, nasza Ania… Jej serdeczność i otwartość wobec wszystkich ludzi stała się wizytówką bursztynowej dziewczyny, której los podarował tak wiele talentu, a niestety, tak mało dni do jego pełnego rozkwitu.

             Pamiętamy…

            Anna Jantar